minęły DLWC.. wraz z Moniką wybrałyśmy się w sobotę.. zobaczyć co w trawie piszczy;)
Ostemplowane..przekroczyłyśmy wrota, a tu ku naszemu zaskoczeniu.. były tłumy Obłowiłyśmy się w cuda, przygotowałyśmy prace na wyzwania Moje prace:
- baśniowa zakładka - kolorowe wyzwanie ze scrapuj.pl - "Moje lato z latte" Udało nam się załapać na pokaz Ayeedy.. i powstały małe cuda (po lewej Moniki, po prawej mój)
i tak minął nam prawie cały dzień..
zdjęcia udostępnione za zgodą Moniśki
no i tak to.. to kiedy następne warsztaty? oby niedługo ;)))
ps. zapomniałam podziękować Malutkiej za broszki.. wiele osób mnie zaczepiało, chwaliło, podziwiało i pytało.. skąd je mam.. tak więc mówię.. od MALUTKIEJ:))
Ach, jooo!westchnęłam niczyn krecik z czeskiej bajki! Tylko pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńDziękuję ci za udział w mojej zabawie dla komentatorów! pozdro!
Ależ Ci zazdroszczę zlotu.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że były z Tobą broszunie:)To bardzo miłe zaskoczenie dla mnie:)
Niech się dalej dobrze noszą:)
Pozdrawiam
cudne spotkanie :) i rewelacyjnie wyglądasz, widać małżeństwo Ci służy :D
OdpowiedzUsuńJa też troszkę zazdroszczę tej atmosfery :) A zakładka bardzo mi się podoba, czy to Alicja z krainy czarów? Skąd taką masz? Pewnie z prywatnych zasobów, bardzo fajna :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń